Odwieczna wojna pomiędzy ugryzionym jabłkiem a zielonym robotem wydaje się już czymś naturalnym. Android czy iOS – co wybrać? Który telefon będzie lepszy? Nieustanne dyskusje trwają w najlepsze, a my odpowiadamy wprost – smartfony z systemem Android warto wybrać z kilku ważnych powodów. Jakich? Zapraszamy do przeczytania artykułu!
Dlaczego warto kupić telefon z systemem Android?
Odwieczna wojna pomiędzy ugryzionym jabłkiem a zielonym robotem wydaje się już czymś naturalnym. Android czy iOS – co wybrać? Który telefon będzie lepszy? Nieustanne dyskusje trwają w najlepsze, a my odpowiadamy wprost – smartfony z systemem Android warto wybrać z kilku ważnych powodów. Jakich? Zapraszamy do przeczytania artykułu!
W wirtualnym świecie aż wrze. Zwolennicy ugryzionego jabłka dumnie prezentują jego wszelkie zalety. Fani zielonego robota nie ustępują i dzielnie walczą o jego dobrą prezentację. Sytuacje te w świecie rozwiniętych nowinek technologicznych to standard. Jednego dnia ktoś chętnie udowodni przewagę konsol Sony, aby następnego zwolennik Xboxa zaprezentował swoje racje. To samo dotyczy komputerów z systemem Windows czy laptopów z macOS. Po co to wszystko? Aby zetrzeć ten łobuzerski uśmiech z twarzy technologicznych przeciwników? Czy po to, aby wykazać, że trawa po drugiej stronie płotu zawsze będzie bardziej zielona od tej znajdującej się przed? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Podążając jednak tym nurtem, postanowiliśmy zająć konkretne stanowisko w sprawie zalet systemu Android. Mamy dobre argumenty i nie zawahamy się ich użyć!
System Android – kilka słów o praktycznej teorii
Android to otwarty system operacyjny, który działa na jądrze o nazwie Linuks. Teoria jednak nie przemawia tak dobrze, jak praktyczne zastosowanie. „Towarzyskość” zielonego robota otwarta jest na nieskończenie wiele możliwości personalizacji telefonu. To dla użytkownika bardzo przydatna funkcja, ponieważ dzięki niej może stworzyć smartfon dopasowany do własnych potrzeb. Zmiana nakładki systemowej (launchera), tapety, wyglądu ikon, dostosowanie przycisków do aktualnych wymagań, rozwinięta funkcja obraz w obrazie (Android Oreo) – cechy te to jedynie ułamek możliwości, które kryje w sobie zielony robot. Siła systemu tkwi w modyfikacjach. Jego najstarszą i zarazem najbardziej popularną jest CyanogenMod. Mod stał się do tego stopnia pożądany przez użytkowników, że chińska firma (aktualnie bijąca rekordy sprzedaży urządzeń mobilnych) OnePlus wydała swój pierwszy telefon z preinstalowanym systemem Cyanogen OS.
Postępowy zielony robot
Nie zamierzamy być złośliwi, niemniej jednak Android w przeciwieństwie do systemu iOS robi gigantyczne postępy. Za przykład weźmy czyste oprogramowanie, które znajduje się na smartfonach firmy, giganta wśród wyszukiwarek – modele z linii Nexus czy Google Pixel prezentują świeżość i przestronność zielonego robota. Nie skupimy się jednak na lekkości, a na bardzo dobrych nakładkach systemowych – Samsung Experience 8.0 dla Samsung Galaxy S8+, MIUI 9.5 dla Xiaomi Mi 6, OxygenOS 5.1.5 dla OnePlus 6 – moglibyśmy tak wymieniać w nieskończoność. Przytoczone przykłady to jednak potwierdzenie, że Android może wiele, niezależnie od tego, pod jaką postacią się ukryje!
Różnorodny wybór urządzeń mobilnych
Android to nie tylko system, nakładki i silne opcje personalizacji. To także uwielbiana przez ogół różnorodność dostępnych urządzeń mobilnych. Ogromna baza smartfonów powala potencjalnych klientów na łopatki. Giganci technologiczni – Samsung, Sony, LG, Huawei, HTC czy Xiaomi – zapraszają do swojego sprzętu (nie tylko mobilnego) zielonego robota. Aktualnie szacuje się, iż udział systemu od Google na rynku oscyluje w granicach 90%. Mało, dużo? Punkt widzenia zależy przecież od punktu siedzenia. Dowody jednak dumnie prezentują, że Android gra pierwsze skrzypce. Co więcej, nie zamierza opuścić tego muzycznego kwartetu smyczkowego. Dane te również świetnie pokazują, jak różnorodność wyboru przekłada się na zainteresowanie danym urządzeniem. Oprócz potwierdzenia powiedzenia „do wyboru do koloru”, telefony z systemem Android oferowane są w szerokim wachlarzu cenowym, tym samym dopasowując się do aktualnych możliwości finansowych użytkownika.
Cena ma znaczenie
Oglądając prezentacje najnowszych urządzeń firmy Apple, nastawiamy się na jeden, bardzo często najważniejszy aspekt premiery – będzie drogo. Tego samego nie można powiedzieć o smartfonach z systemem od Google. Powszechnie wiadomo, iż o zakupie danego urządzenia mobilnego decyduje przede wszystkim jego cena. Ugryzione jabłko nie kryje się ze swoim założeniem uderzania w segment premium. Takie podejście szybko tasuje potencjalnych klientów, tym samym skutecznie studząc ich zapał. Android miał, ma i będzie mieć przewagę nad ugryzionym jabłkiem, ponieważ niezależnie od zasobów zgromadzonych w portfelu czy na koncie oszczędnościowym, każdy jest w stanie zakupić taki model, na który go aktualnie stać.