Automatyka jest dziedziną nauki, która nieustannie się rozwija. Inżynierowie konstruują różne układy i systemy do samodzielnej pracy. Jedną z części składowych takich konstrukcji są czujniki zbliżeniowe. W wielu urządzeniach pełnią one kluczową rolę, a ich możliwości i zastosowanie ogranicza wyłącznie ludzka fantazja. Czujniki zbliżeniowe są niezbędnym elementem w procesach wymagających bezkontaktowego wykrywania obiektów.
Rodzaje czujników zbliżeniowych
Czujniki zbliżeniowe możemy podzielić na kilka rodzajów. Najpopularniejszymi z nich są czujniki indukcyjne, które pojawiły się już w latach 60. XX wieku. Są one bardzo często wykorzystywane w układach automatyki, gdyż świetnie sprawdzają się na przykład do wykrywania metalowych elementów w niedalekiej odległości od sensora. Na budowę czujnika indukcyjnego składają się: cewka, oscylator, obwody wyjściowe, obwody detekcji.
W automatyce spotkamy się także z czujnikami pojemnościowymi. Czujniki zbliżeniowe tego typu charakteryzują się detekcją w odległości około 15 milimetrów takich materiałów jak metal, woda, szkło, drewno czy nawet tworzywa sztuczne. Bardzo często czujniki pojemnościowe możemy spotkać w automatach pakujących i układach odpowiedzialnych za napełnianie zbiorników cieczą do określonego poziomu.
Jednymi z prostszych czujników zbliżeniowych są czujniki magnetyczne. Ich działanie opiera się na polu magnetycznym i wykorzystuje się je do na przykład siłowników magnetycznych. Z racji konstrukcji pozbawionej elementów elektronicznych, czujniki magnetyczne charakteryzują się wytrzymałością na przeciążenia i przepięcia.
Gdzie stosujemy czujniki zbliżeniowe?
Ich zastosowanie w głównej mierze zależy od typu danego czujnika zbliżeniowego oraz potrzeb przemysłowych. Najpopularniejszymi miejscami, w których można je spotkać są na przykład fabryka napojów i kapslowanie butelek szklanych, siłowniki pneumatyczne, a także miejsca, w których wykorzystanie innych urządzeń pomiarowych bądź detekcyjnych byłoby niemożliwe lub utrudnione.
Czytaj także: Automatyka a automatyzacja – czym się różnią?